Karolina w fiolecie

Celem projektu było ustawienie dużej kropli oleju w jednorodnej mieszaninie denaturatu i wody. W małej skali doświadczenie jest bardzo proste. Zwłaszcza gdy kroplę ustawia się w roztworze niejednorodnym, czyli takim, który zawiera dużo wody przy dnie oraz dużo alkoholu przy górnej powierzchni. Myśleliśmy, że sprawa jest całkiem prosta...

Zaczęliśmy od regulacji gęstości roztworu wody z denaturatem. Proporcje próbowaliśmy ustalić w małej zlewce. Gdy już takie same były ustalone w akwarium, sprawdzenie odbywało się na zasadzie wstrzyknięcia początkowo niewielkiej, później większej ilości oleju i obserwacji: unosi się czy opada?

Wtedy pojawiły się pierwsze kłopoty. Przy próbie mieszania roztworu kropla rozbijała się na mnóstwo drobnych (niemożliwych do usunięcia) kropelek pływającego oleju.

Kolejną niespodzianką było to, że gęstość oleju zmieniała się w czasie trwania eksperymentu. Przy kontakcie z denaturatem olej w jakimś stopniu zmieniał swój skład chemiczny. Można to uwidocznić przy wstrzykiwaniu oleju do już pływającej kropli. To zjawisko powodowało nieprzyjemne konsekwencje: olej o właściwie dobranej gęstości albo opadał albo wypływał na powierzchnię. Dlatego postanowiliśmy odstawić olej z denaturatem na kolejny tydzień, aby jego skład chemiczny się ustalił, unormował.

Na kolejnych spotkaniach opanowaliśmy lepsze (szybsze) wlewanie oleju ("lewarowanie"). Kiedy Wydawało się, że olej nie ma już dla nas tajemnic i wtedy zostaliśmy zaskoczeni tym że olej przykleja się tak do szkła jak i do plastiku.

Wyżej wymienione problemy widać również na filmie z jednego z naszych spotkań.

Były chwile zwątpienia i niewiele brakowało byśmy się poddali...

Wtedy odkryliśmy interesujące zachowanie mieszaniny wody z denaturatem i olejem: położenie kropli zależy od temperatury układu. Można więc sterować pozycją kropli poprzez ogrzewanie lub ochładzanie cieczy. "Odkryliśmy" to, między kolejnymi spotkaniami, wystawiając zamknięte naczynie z wodą, alkoholem i olejem na mróz lub wstawiając je do gorącej wody. W kolejnym podejściu zadbaliśmy o kostki lodu (które podstawiliśmy pod akwarium) i grzałkę (którą mogliśmy ogrzewać układ). Dzięki temu udało nam się w końcu stworzyć lewitującą kroplę oleju w roztworze denaturatu z wodą.

Udało się nam wprowadzić pokaźnych rozmiarów kroplę oleju do mieszaniny wody i alkoholu (denaturatu).

Na koniec dziękujemy Panu Wiesławowi Sokołowskiemu i Panu Bogusławowi Prusowi za pomoc techniczną.

Jeśli chcecie zrobić podobne doświadczenie, radzimy:
- wymieszać denaturat z wodą, aby gęstość odpowiadała gęstości oleju,
wlać olej, wymieszać, odstawić i odczekać, aż krople oleju połączą się w całość (to może trwać kilka dni)
- używając lewara przelać alkohol do akwarium, następnie olej. Zmieniając temperaturę przy użyciu lodu lub suszarki można ustawić kroplę na odpowiedniej wysokości!